Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Moje imię Mariusz, mój znak to SQ9MES. Mieszkam w Olkuszu.
Krótkofalarstwem zajmuję się hobbystycznie, na pasmach pracuje głównie na VHF/UHF/SHF, oraz poprzez amatorskie satelity.
Zaliczone i potwierdzone mam wszystkie aktywne satelity, we wszystkich modach. Sprzęt którego obecnie używam to: Lincoln 1, Icom 820h, Yaesu 857d oraz Alinco DJ-G7.
Moje wideo można obejrzeć na kanale:
http://vimeo.com/sq9mes



poniedziałek, 26 marca 2018

Bateria Alinco EBP-73


Co zrobić gdy padnie nam bateria do Alinco DJ-G7?
Mamy możliwość kupienia nowej, kupna pojemnika na akumulatorki lub regeneracji. Ja wybrałem trzecią opcję czyli regeneracje ze względu na cenę nowej baterii która kosztuje na dzień dzisiejszy 250zł i praktycznie nie do kupienia w Polsce.

Najtrudniejsze to rozklejenie obudowy tak aby jej nie uszkodzić, ale i tak nie mamy nic do stracenia, ja wykonałem to mocnym małym śrubokrętem od strony zaczepu, poszło gładko aż do samej góry, tu jakoś mocniej trzymało ale udało się nie zniszczyć.
W środku znajdziemy pakiet akumulatorków dających nam 7.4V o wymiarach:
69x35x11mm

Podobne akumulatorki są stosowane w aparatach cyfrowych, o ile długość i szerokość można dopasować to niestety grubość dyskwalifikuje ten pomysł, a szkoda bo pojemność niektórych pakietów kusząca.
Być może coś by spasowało ale przynajmniej te co ja sprawdziłem to się nie nadawały, a sprawdziłem dosyć sporo egzemplarzy, napisałem do sklepu specjalizującego się w tym temacie ale też nic nie dopasowali lub im się nie chciało, trudno. Postanowiłem odwiedzić komis z telefonami komórkowymi i tam dopasowałem baterię do Nokii o oznaczeniu:  BL-5CT.

Pojemność 1200mAh napięcie 3,7V cena około 20zł, kupiłem takie dwie, naładowałem każdą z osobna i połączyłem ze sobą na 7,4V, wymiarami pasuje idealnie. .
Na nieoryginalnych nie mamy oznaczeń biegunów, podpowiem: plus mamy skrajny, następny minus i wolny.
Połączyłem baterię, sprawdziłem poprawność, skleiłem obudowę i wszystko działa bez zarzutu, radio "widzi" akumulator i ładuje go bez problemu.
Koszt wyniósł 44zł, dwie stówy w kieszeni, wydajność prądowa bez zarzutu, czas pokaże jak długo wytrzymają, ale kolega wykonał podobną regenerację w Kenwood i ponad rok akumulatorki trzymają napięcie.
Poniżej pomiar mocy na regenerowanej baterii:
Pierwsza wartość: moc deklarowana wg producenta, druga wartość: moje pomiary

145 MHz
0,3W............0,39W
0,8W............1,05W
2W...............2,05W
5W...............4,41W

435 MHz
0,3W............0,57W
0,8W............1,35W
2W...............2,97W
4,5W............3,75W

1297 MHz
0,3W...........0,60W
1W..............1,03W

Reasumując: można samemu spróbować regeneracji, bo warto, koszty do japońskiej zabawki niestety sporo kosztują i dostępne są praktycznie poza granicami kraju.











Brak komentarzy: